sobota, 31 sierpnia 2013

Doniczkomania...

Ozdabianie doniczek sprawia mi nie lada frajdę. Do wnętrza każdego z pokojów dobieram sobie taką, która mi najbardziej odpowiada, ozdabiam na swój sposób, a wnętrze nabiera wtedy nowego, innego charakteru. Co lepsze, nigdzie takich samych nie znajdę, a te ze sklepów niech się chowają! Często wykonane przeze mnie doniczki stają się po prostu prezentami, goszczą w domach mojej rodziny i przyjaciół. 


 





Tę dziś prezentowaną otrzymała moja teściowa, było ku temu święto, bo jej imieniny. Doniczka zdobi teraz stół i gdy tylko wchodzi się do pokoju, od razu zwraca na siebie uwagę, przykuwa wzrok każdego z gości.




Gdyby ktoś był ciekawy techniki zdobienia tejże doniczki, to zostało zastosowane cieniowanie kilkoma farbami, odcienie zieleni, błękitu, bieli i brązu, czyli kolory natury. Motyw dzikiego ptactwa fajnie współgra z wybranymi barwami, moim skromnym zdaniem - tworzy niezłą całość :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz