Ozdabianie
doniczek sprawia mi nie lada frajdę. Do wnętrza każdego z pokojów dobieram
sobie taką, która mi najbardziej odpowiada, ozdabiam na swój sposób, a wnętrze
nabiera wtedy nowego, innego charakteru. Co lepsze, nigdzie takich samych nie
znajdę, a te ze sklepów niech się chowają! Często wykonane przeze mnie doniczki
stają się po prostu prezentami, goszczą w domach mojej rodziny i
przyjaciół.
Tę
dziś prezentowaną otrzymała moja teściowa, było ku temu święto, bo jej
imieniny. Doniczka zdobi teraz stół i gdy tylko wchodzi się do pokoju, od razu
zwraca na siebie uwagę, przykuwa wzrok każdego z gości.
Gdyby
ktoś był ciekawy techniki zdobienia tejże doniczki, to zostało zastosowane
cieniowanie kilkoma farbami, odcienie zieleni, błękitu, bieli i brązu, czyli
kolory natury. Motyw dzikiego ptactwa fajnie współgra z wybranymi barwami, moim
skromnym zdaniem - tworzy niezłą całość :)