sobota, 13 kwietnia 2013

Sezon doniczkowy czas zacząć!

Dzisiejsza pogoda napawa optymizmem, w końcu tak długo wyczekiwane słońce! Nie mogę się już tylko doczekać zieleni, kwiatów, kolorów i ciepłoty z nieba. Pragnę już mieć barwny taras, donice wypełnione ziołami i bujnymi kwiatami, by w powietrzu unosił się zapach wiosny...mhm...by tak było sielsko, beztrosko, by można było odpocząć przy porządkach w ogródku, myśli przenieść gdzieś daleko, wyłączyć się choć na chwilę.
Już dziś miałam namiastkę wiosennej aury, wyciągnęłam na zewnątrz parę donic, snułam różne wizje, w której i co urośnie, a czy będzie pasowało i w którym kącie stanie...takie tam moje dumanie.



Ozdabianie donic sprawia mi niemałą frajdę, jednak zawsze mam dylemat, jak spośród mnogości motywów, wybrać te najpiękniejsze, jakie tło im dopasować, cieniowania, spękania, a może tylko jeden kolor...ach - tak to już bywa, gdy główka cały czas pracuje i wyobraźnia coraz to bardziej kusi nowymi pomysłami.





 

3 komentarze:

  1. Edytka suuper, zaskoczyłaś mnie strasznie z rana ale bardzo przyjemnie.
    Pozdrawiam ciepło,
    Kacha

    OdpowiedzUsuń
  2. Edi!
    Doniczki urocze!
    Zresztą nie tylko one - zachwyca mnie Twój blog.
    Zapraszam do mnie po wyróżnienie!
    http://czarymargo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasia to zaskoczenie jest odwzajemnione :] Również gorąco pozdrawiam, a swoją drogą - macie piękne rodzinne zdjęcia na Twoim blogu, oniemiałam z wrażenia.

    OdpowiedzUsuń