czwartek, 15 stycznia 2015

Nowy blog - Ciucie




Decoupage pozostanie nadal moją pasją, przygodą i z tego okresu pozostało mi wiele fajnych pamiątek, stylowych drobiazgów. Nie żegnam się ani z tym blogiem, ani z zabawą z decoupage..., a jedynie robię przerwę. Jak długą? Tego sama nie wiem. Liczyłam, że do tworzenia wrócę szybko, bo przecież coś trzeba robić, mieć jakieś hobby. Nie zdawałam sobie tylko sprawy, jak będę miała mało czasu przy dwójce małych dzieci, czasami jest ciężko by spokojnie wypić kawę, porozmawiać przez telefon, przeglądnąć maile... a gdzie domowe obowiązki. Każdy, kto choć przez chwile zajmował się decopupage wie doskonale, że wymaga on cierpliwości, precyzyjności i zajmuje trochu czasu, tego nie robi maszyna, wszystko powstaje ręcznie, z pasji. 



Macierzyństwo popchało mnie w inną stronę i pozwoliło odkryć coś na nowo, a mianowicie coraz częstsze przebywanie w kuchni, pichcenie, pieczenie, rzeczy czasem przeze mnie omijane, stały się fajną zabawą, odkrywanie smaków, zapach pieczonego ciasta, mięska, wszystko to pcha mnie coraz bardziej ku kulinarnym odkryciom. Stąd mój nowy blog, właśnie o treści kulinarnej, powstały z pasji do kucharzenia. Zachęcam do zaglądnięcia na jego stronę:

 http://ciucie.blogspot.com/






 Gwarantuję, że każdy z podanych tam przepisów będzie udany i smaczny.